Wspominałam już, że poruszam się po mieście rowerem. Z poziomu drogi rowerowej widzę jak wszyscy spieszą się: piesi, rowerzyści, kierowcy; rano do pracy, a popołudniu do domu. Ten pośpiech sprawia, że jesteśmy napięci. Wskutek czego powodujemy nerwowe, często niebezpieczne sytuacje. A gdyby tak zwolnić? Z pewnością powiecie, że to nierealne, niemożliwe, nie da się zrobić…. Zanim wytoczycie wszystkie kontrargumenty, zapraszam do przeczytania kilku zdań poniżej.
Często sprawdzałam sama tę propozycję. A co będzie jak będę jechać wolniej? Ze zdumieniem, za każdym razem stwierdzam, że dojeżdżam mimo wszytko, do celu na czas i po drodze widzę więcej, ponadto jestem w lepszym nastroju! Dlaczego zachęcam do zwolnienia? Jadąc drogą dla rowerów, dosłownie pół metra od tirów pędzących obok mnie, zastanawiam się jak zmieniły się nasze miasta i jak, z tej perspektywy drogi wyraźnie widać nasze bycie „na autopilocie”(z głową gdzie indziej, w pośpiechu, bez aktywnego uczestnictwa w tym, co tu i teraz).
Żyjemy dziś w czasach, w których nastąpiło bardzo wiele niezwykłych przemian technologicznych. Mamy oczywiście wiele ważnych odkryć i wynalazków, na przykład tych w zakresie medycyny, których jeszcze 10 czy 20 lat temu nie mogliśmy sobie nawet wyobrazić. Z tych rozwiązań z pewnością możemy się cieszyć. Jednak trzeba otwarcie powiedzieć, że jest też druga strona tego medalu…
Niestety nasze codzienne życie musiało przyspieszyć i zmieniło się w ostatnich dekadach, wskutek tak wielu przemian. Musimy się nieustannie się przystosowywać do nowych okoliczności, do nowych warunków. Na przykład musimy uczyć się o wiele więcej niż nasi przodkowie, ponieważ stale przybywa nowych informacji. Z jednej strony średnia życia człowieka wydłużyła się, między innymi dzięki nowoczesnej medycynie. Z drugiej strony spotykamy się z ogromnym przeciążeniem i chorobami, które są skutkiem między innymi długotrwałego stresu.
Specjaliści (oraz Światowa Organizacja Zdrowia) biją na alarm, ponieważ zachorowalność na depresję bardzo szybko wzrasta i co gorsza, dotyka nie tylko dorosłych, ale też młodzież i dzieci… Warto, żeby się zastanowić jak temu przeciwdziałać. Dlatego mój postulat o to, by zwolnić i wyłączyć autopilota. Z pewnością zapytacie to wykonać? Oczywiście, mam kilka dobrych pomysłów i podzielę się nimi z Wami z ogromną przyjemnością w kolejnych odcinkach.
Cdn.